Na wstępie Kochani dziękuję za komentarze, które zostawiacie pod moimi postami :)
Dziś chciałabym powrócić do półeczki, którą pokazywałam Wam TUTAJ. Nie mogłam się wtedy zdecydować, czy zostawić ją białą, czy może zrobić przecierki, lub np. jakiś decoupage. No i zgadnijcie?
Tak, nie wytrzymałam! Są przetarcia i postarzenie patyną. I są też już szufladki zrobione przez mojego sąsiada. Półka miała wisieć w kuchni, ale ostatecznie wylądowała w pokoju. Przed metamorfozą Pan Andrzej śmiał się ze mnie, że chcę takiego starocia, ale ja od samego początku, oczyma wyobraźni, widziałam jej piękno po odnowieniu. Baaardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam :)
Agnieszka
świetna ta półka :-)
OdpowiedzUsuńPółka jest wspaniała i te szufladki - cudo :)
OdpowiedzUsuńPółka przecudna!
OdpowiedzUsuńPółka świetna i fajne to postarzanie zdjęć :) pozdrówki :)
OdpowiedzUsuńPółeczka z szufladkami jest rewelacyjna, wręcz taki "niespotyk", a już zagospodarowana robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńŚliczna!!!!
OdpowiedzUsuńpółka jest po prostu rewelacyjna, miałaś świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńCudo! Pięknie wygląda :).
OdpowiedzUsuńi ja uwielbiam takie "starocia" zbierać a potem odnawiać. Półeczka wygląda rewelacyjnie, a w połączeniu ozdobami Bosko! ;)
OdpowiedzUsuń