niedziela, 31 maja 2015

Moje smartfonowe macro.


"Nawet najbardziej doświadczeni fotografowie, nie
 są do końca pewni, wyników swoich działań."
Matthew Brady


Witajcie :)
Kochani, jakiś czas temu pisałam, że kupiłam sobie obiektywy do smartfona. Nie żałuję ani trochę, że je kupiłam, tym bardziej, że nie były drogie, bo kosztowały tylko 22,90 zł.


Obiektywy te przyczepiamy do smartfona za pomocą klipsa, w którego wkręcamy dany obiektyw. W zestawie mamy trzy obiektywy:
1. Fish-Eye: uzyskuje tzw. efekt rybiego oka, czyli bardzo szeroki kąt rejestrowanego obrazu.
2. Wide Angle: obiektyw szerokokątny, pozwala na fotografowanie dużych przedmiotów z małych                   odległości.    
3. Macro: pozwala na fotografowanie obiektów z bliskiej odległości.

Ja najczęściej używam szkiełka macro, które świetnie nadaje się do fotografowania roślin i owadów.
Nigdy nie będzie to to samo, co macro lustrzanką, ale efekty i tak są fajne. Poniżej, po lewej zdjęcie zrobione telefonem bez dodatkowych obiektywów, po prawej telefonem z nałożonym obiektywem macro. Jest różnica, prawda?







A teraz pokażę Wam kilka moich zdjęć.
















W moim poprzednim poście o fotografii mobilnej zachęcałam Was do korzystania z aplikacji PicsArt. Tych którzy zapoznali się z tą aplikacją niedawno, lub mają dopiero zamiar z niej skorzystać, zapraszam na mój gościnny wpis do Natalii na bloga "Jest Rudo", gdzie pokazuję na przykładzie zdjęcia poniżej, jak można używać tej aplikacji.


Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze.

Pozdrawiam :)
Agnieszka  

niedziela, 24 maja 2015

Z okazji urodzin i blogowe zmiany.


"Wszystko jest energią. Dostrój się do częstotliwości tego
 czego pragniesz, a w nieunikniony sposób stanie się 
 to twoją rzeczywistością. To nie filozofia, to fizyka."
Albert Einstein


Witajcie :)
Dziękuję Kochani za Wasze komentarze pod poprzednim postem.
Dziś pokażę Wam urodzinowe pudełeczko, o zrobienie którego już jakiś czas temu poprosiła mnie sąsiadka.



niedziela, 17 maja 2015

Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej.

Witajcie :)
Na szybciutko wstawiam posta, bo ostatnio jakoś doba dla mnie za krótka. Poczyniłam pudełeczka z okazji Komunii Św. Dwa dla dziewczynek i dwa dla chłopców. Wszystko na jeden wzór. Na środku puste. Moja ciocia przykleiła tam pudełeczko z kolczykami dla córki sąsiadki. Niestety, nie mam zdjęcia, żeby pokazać jak to wyglądało, ponieważ ciocia mieszka daleko, a pudełeczko wysłałam jej pocztą.


niedziela, 3 maja 2015

Fotografia



"Jeśli nasze zdjęcie wywiera wrażenie, to jest ono właśnie dobre,
choćby było niespodziewane w swej oryginalności."
Andreas Feininger


Witajcie :)
Jakiś czas temu pisałam, że moim hobby jest fotografia. 
Będąc nastolatką chciałam zostać fotografem. Tata kupił mi lustrzankę Zenita. Czytałam wtedy sporo na temat techniki fotografowania, chodziłam, pstrykałam. Potem dawało się film do wywołania i trzeba było czekać przynajmnej dzień, by odebrać zdjęcia od fotografa i zobaczyć efekty. Dziś technologia poszła tak do przodu, że efekty naszej pracy możemy zobaczyć od razu.Mało tego, możemy ściągnąć sobie jakiś program do obróbki zdjęć i przednio się bawić ulepszając nasze zdjęcia i to nie tylko na komputerach, ale i na telefonach. Mój stary Zenit, jako, że jestem osobą sentymentalną, nadal jest u mnie w szafie. Lubię czasem wziąć go do ręki, choć już nim nie pstrykam. Teraz marzy mi się lustrzanka cyfrowa, ale póki co, nie stać mnie na takie cacko. Jednak jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma i teraz używam do fotografowania po prostu telefonu. Są teraz na rynku smartfony, które posiadają naprawdę dobre aparaty. Ja mam smartfona Prestigio PAP4044 Duo, który kosztował ok 700 zł. Szału nie ma. Ma mało pamięci i mało RAMu, ale ma dość fajny aparat 8 Mpx, który w świetle dziennym robi dość dobre zdjęcia. Jeśli chodzi o światło sztuczne, to jest porównywalny do innych aparatów telefonicznych i generalnie mało fotografuję w takim świetle.