poniedziałek, 26 stycznia 2015

Candy w Retro Kraft Shop

Witajcie :)
Retro Kraft Shop obchodzi 1 urodziny i z tej okazji zaprasza na to cudne Candy :)

 

Pozdrawiam :)
Agnieszka   

niedziela, 25 stycznia 2015

Zaległości c.d.

Witajcie :)
Na wstępie dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednim postem.
Dzisiaj zaległości ciąg dalszy, ale najpierw pokażę, co w imieniu moich dziewczyn ( jeszcze za małe na zrobienie laurek) przygotowałam dla ich przyszywanej Babci i Dziadka. Ponieważ Babcia kocha kwiaty, zazwyczaj na różne okazje, zamiast kupować kwiaty cięte, kupujemy kwiatka w doniczce, co by dłużej cieszył oczy. Nie inaczej było i teraz. Do kwiatka dołączyłam tag z życzeniami. A dla dziadka kartka.



niedziela, 18 stycznia 2015

Zaległości.



"Choćbyśmy cały świat zeszli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie."

Ralph Waldo Emerson



Witajcie.
Mam trochę zaległych prac do pokazania. Na początek kufer na gazety dla Pani Moniki. Oprócz kufra, był też stoliczek pod laptopa i krzesła, ale zdjęcia gdzieś mi się zapodziały. Gdy znajdę, lub ewentualnie poproszę Panią Monikę, by przysłała swoje zdjęcia, wtedy na pewno pokażę. Oczywiście, wszystko według wytycznych Pani Moniki.



niedziela, 11 stycznia 2015

Szafa i kilka zimowych zdjęć.

Witajcie Kochani.
Chciałabym Wam dziś zaprezentować szafę. Nie wiem jak stara jest ta szafa. Znalazłam ją na pewnym strychu już jakieś 10-12 lat temu. Wtedy nie miałam jeszcze pojęcia o przecierkach, stylu shabby chic itd. Ale widać, już wtedy ciągnęło mnie do staroci. Szafa została zdjęta ze strychu. Okazało się, że cały tył i półki w środku są do wymiany. Pomógł mi w tym sąsiad, stolarz. Poza tym szafa była pomalowana białą, olejną farbą, którą musiałam sama usunąć. Oczywiście, jak to bywa w takich przypadkach, było też mnóstwo dziur po kornikach. Przy pomocy igły i strzykawki zaaplikowałam szafie pewną dawkę nafty, a potem pomalowałam w dwóch odcieniach brązu. Mebel stał jakiś czas w domu, a potem, gdy ja już się wyprowadziłam, właścicielka wydała ją sąsiadce, która z kolei postawiła ją w szopie, a tam jej syn, trzymał w niej narzędzia.