sobota, 5 grudnia 2015

Kredens kuchenny i jeszcze trochę bombek.

Witajcie!
W końcu mogę się pochwalić moim kredensem kuchennym, który dostałam od cioci. Kredens jest kuchenny, ale na razie stoi w pokoju. Myślę, że kiedyś stanie w kuchni, ale tak naprawdę marzy mi się by stanął w pracowni. Robiłam go długo, ale było warto. Muszę jeszcze przymocować magnesiki, ponieważ drzwiczki się nie domykają, co widać również na zdjęciach. no i muszę poprawić szufladki, ponieważ jedna z moich córek miała wenę i.... popisała je długopisem.

Tak wyglądał kredens przed odnowieniem.


A tak już po :)







 Pokażę jeszcze trochę bombek. Tutaj bombka przed włożeniem do przezroczystej kuli.


Bałwanki mają ok 1,5-2 cm wysokości.



Ta sama bombka już w kuli.




I kolejna przed włożeniem do kuli...







I po zamknięciu.








To tyle na dziś. 
Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze.

Pozdrawiam :)
Agnieszka