Witajcie! Przeglądając internet natknęłam się już kilka razy na takie klocki. Chciałam takie mieć. Poprosiłam więc sąsiada (gdyż drewna u Niego pod dostatkiem), aby takie mi wyciął. Więc wyciął, a ja pomalowałam :)
Podobne klocki miałam w dzieciństwie,kiedy już zostałam mamą zabrałam je dla swoich dzieci które na nich poznawały literki,nadal je posiadam i mam nadzieję że kiedyś w przyszłości moje wnuki będą się nimi bawiły. A aniołek jest słodki,na jego widok buzia się sama śmieje:)))
Ha ! Takie klocki właśnie dzierga mój mąż w garażu...Teraz to już mu żyć nie dam..bo jeszcze nie przyciął wszystkich...super je zrobiłaś. Prezentują się pięknie !
Super te klocki, to transfer? i aniołek słodki :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, to transfer. Dziękuję :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Podobne klocki miałam w dzieciństwie,kiedy już zostałam mamą zabrałam je dla swoich dzieci które na nich poznawały literki,nadal je posiadam i mam nadzieję że kiedyś w przyszłości moje wnuki będą się nimi bawiły.
OdpowiedzUsuńA aniołek jest słodki,na jego widok buzia się sama śmieje:)))
Klocki super! Aniołek też uroczy - dawno już niczego z masy nie lepiłam...
OdpowiedzUsuńPiękne klocki :)
OdpowiedzUsuńMiłej soboty :)
klocki bardzo mi się podobają, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHa ! Takie klocki właśnie dzierga mój mąż w garażu...Teraz to już mu żyć nie dam..bo jeszcze nie przyciął wszystkich...super je zrobiłaś. Prezentują się pięknie !
OdpowiedzUsuńświetne klocki :)
OdpowiedzUsuńAniołki są śliczne, ale te klocki genialne!!!;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) piękna ozdoba :)
OdpowiedzUsuń