A ostatnio przemalowałam sobie regał. Dawno, dawno temu kupiłam go w Biedronce za 50 zł. Wyglądał wtedy tak.
A teraz wygląda tak.
Jak będę miała w przyszłości szare ściany w pokoju, regał będzie pasował idealnie. Myślę jeszcze nad przemalowaniem biurka (kawałek widać na zdjęciu) na biało, lub szaro. Ale do tej decyzji muszę dojrzeć.
A jakiś czas temu dostałam kolejne wyróżnienie :) "Libster Blog Award" od Beaty z bloga Utkane z pasji. Beatko, dziękuję Ci bardzo :)
Zgodnie z zasadami, odpowiadam na 11 pytań zadanych przez Beatę.
1. Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?
Hmm...najważniejsze dla mnie są moje dzieci.
2. Kogo szanujesz najbardziej?
Najbardziej szanuję ludzi, którzy szanują innych.
3.Co Cię drażni u ludzi?
U ludzi drażni mnie, gdy wydaje im się, że są panami świata, że wszystko im się należy, że wszystko wiedzą najlepiej.
4. Masz kogoś przy swoim boku?
Poza dziećmi, nie.
5.Wolisz wypoczywać czynnie, czy biernie?
I tak i tak, to zależy...
6.Z czym Ci się kojarzy słowo "dom"?
Z miejscem do którego zawsze możemy wracać, gdzie czujemy się bezpiecznie, gdzie czekają na nas bliscy, gdzie my czekamy na bliskich, miejsce do którego tęsknimy i w końcu miejsce, które jest naszym miejscem na ziemi.
7.Wolisz prowadzić auto, czy być pasażerem?
Być pasażerem.
8.Czy masz dzieciaczki, albo zwierzaczki?
Mam 3 córki i miałam kota, ale 3 tyg temu zaginął :(
9. Czy wyznajesz jakąś religię?
Nie. Religia i polityka nie mają dla mnie znaczenia.
10. Dlaczego Twoim zdaniem nie chcemy się do końca ujawniać w sieci?
Powodów może być wiele. Jednym z nich może być to iż boimy się, że inni mogli by wykorzystać np jakieś informacje o nas w złych celach.
11.Czy blogowanie stało się częścią Twojego życia?
Zdecydowanie tak.
Teraz powinnam nominować 11 blogów i zadać 11 pytań, ale nie uczynię tego.
Obserwuję bardzo dużo blogów i uważam, że każdy zasługuje na wyróżnienie, ponieważ ich właściciele wkładają dużo serducha w swoją pracę i blogowanie.
Kochani, dzięki za Wasze ciepłe komentarze pod poprzednim postem i witam nowe duszyczki, które postanowiły zagościć u mnie na dłużej :)
Pozdrawiam :)
Agnieszka
Mam nadzieję, że nastrój Ci się poprawi, jest tak czasem, że dopada nas smutek i sami nie wiemy czemu. Ale lepsze dni zawsze przychodzą. Gratuluję wyróżnienia i cieplutko pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak to mówią po burzy zawsze wychodzi słońce, więc myślę, że u mnie w końcu zagości, choć ten podły nastrój troszkę się przedłuża...
Pozdrawiam :)
Gratuluję wyróżnienia! A półeczka fajnie wyszła...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSmutek ... brak bliskiego zwierza... doskonale rozumiem. Ale pewnego dnia odkryjesz że coś pcha Cię do przodu :) życzę by zdarzyło się to jak najszybciej :) półka super ... nie myśl za dużo nad tym biurkiem ;)
OdpowiedzUsuńCoś pcha mnie do przodu... Tak, ja to wiem. Tylko czasem coś sprawi, że się zatrzymam, na chwilę...
UsuńDzięki :) Może to i racja, życie jest zbyt krótkie, by tak się zastanawiać? Ale tak już mam, myśliciel ze mnie heh... :)
Regał wygląda teraz o wiele lepiej niż przedtem :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam i w ogóle nie żałuję swoich poczynań :)
UsuńŚwietnie wygląda regał "po". Lubię taka kolorystykę, pasuje praktycznie do każdego wnętrza :).
OdpowiedzUsuńBawiłam się już transferem, niedługo pokażę na blogu co mi wyszło ;).
Dzięki :) Czekam z niecierpliwością na transferowy post :)
UsuńAgniesiu, przeczytałam z ciekawością Twoje odpowiedzi i napełniły mnie one takim spokojem i miłym ciepłem pozdrawiam, A regał super wyszedł, nie boisz się szarych ścian, bo mi się bardzo podobają, ale mam obawy, a jesienia czeka mnie remoncik??
OdpowiedzUsuńBeatko, dziękuję Ci za tak miły komentarz. A jeśli chodzi o szare ściany, to nie, nie boję się. W planie mam by dwie ściany były szare, a dwie białe, ale to wszystko zależy też od mieszkania, bo tu gdzie mieszkam, to tylko przejściowe lokum i prędzej czy później będę musiała je zmienić. I dlatego w obecnym mieszkanku remontu nie robię.
UsuńPozdrawiam :)
Świetny post!:) Regał wygląda teraz przepięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuń