Chciałabym Wam dziś zaprezentować szafę. Nie wiem jak stara jest ta szafa. Znalazłam ją na pewnym strychu już jakieś 10-12 lat temu. Wtedy nie miałam jeszcze pojęcia o przecierkach, stylu shabby chic itd. Ale widać, już wtedy ciągnęło mnie do staroci. Szafa została zdjęta ze strychu. Okazało się, że cały tył i półki w środku są do wymiany. Pomógł mi w tym sąsiad, stolarz. Poza tym szafa była pomalowana białą, olejną farbą, którą musiałam sama usunąć. Oczywiście, jak to bywa w takich przypadkach, było też mnóstwo dziur po kornikach. Przy pomocy igły i strzykawki zaaplikowałam szafie pewną dawkę nafty, a potem pomalowałam w dwóch odcieniach brązu. Mebel stał jakiś czas w domu, a potem, gdy ja już się wyprowadziłam, właścicielka wydała ją sąsiadce, która z kolei postawiła ją w szopie, a tam jej syn, trzymał w niej narzędzia.
Postanowiłam odkupić ją, ale Pani u której szafa była, oddała mi ją za darmo. Na szczęście szafa nie była polakierowana, więc wystarczyło lekko ją zmatowić i od razu malować. Wybrałam kolor miętowy, choć w grę wchodziły jeszcze biały i szary. Zrezygnowałam z szybek w drzwiczkach. Zamiast tego wstawiłam siatkę hodowlaną, a pod nią materiał, który jest przyczepiony na rzepy, tak ,że w razie czego, będzie można go zdjąć i wyprać, lub wymienić na inny. Marzy mi się taki materiał w pastelowe różyczki, ale póki co na razie zostanie taki jaki jest. Tym razem szafa została też polakierowana.
Na koniec pokażę jeszcze kilka zimowych zdjęć mojego autorstwa, zrobionych komórką.
Pozdrawiam :)
Agnieszka
Szafa piękna w nowej szacie. Zdjęcia rewelacja, masz talent.
OdpowiedzUsuńDzięki Vika :)
UsuńCiekawa ta szafa, ma w sobie to coś ;).
OdpowiedzUsuńA zdjęcia bardzo ładne, pierwsze podoba mi się najbardziej :).
Pozdrawiam :).
Dziękuję za miły komentarz.
UsuńRównież pozdrawiam :)
Ojej..ależ przeszła ta szafa ;) Dobrze, że znów jest u Ciebie i świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPieknie wyszła Ci ta szafa ! Kolor i przecierki bardzo mi sie podobają, chociaż ja generalnie wolałabym szybki :) A zdjęcie są rewelacyjne! Ja takich nie zrobię aparatem a co dopiero komórką! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńCałkiem ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuń