Ech...ostatnio opuściło mnie natchnienie i trochę mnie to zmartwiło. W końcu jednak stwierdziłam, że nie ma się czym przejmować, czasami tak po prostu bywa. Trzeba przeczekać. Czekałam, czekałam... i w końcu nadeszła wena :)
Troszeczkę zmieniłam styl. Co o tym sądzicie?
Piękne wszystkie ale zauroczył mnie ostatni, bardzo oryginalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ☼
Zgadzam się, ostatni jest najfajniejszy :)
OdpowiedzUsuń