Jak tam u Was jesienny czas? U nas chorobowo. Po miesiącu ospy we wrześniu, moje dziewczyny zaliczyły tydzień przedszkola, a potem znowu tydzień chorowania. No i teraz mamy drugi tydzień przedszkola. Mam nadzieję, że już wyczerpałyśmy pulę chorób do końca roku.
Dziś chcę pokazać pudełeczko z okazji ślubu, o zrobienie którego poprosiła mnie przyjaciółka.
A to już karteczka z pudełeczkiem dla Pani, która odeszła z pracy na emeryturę.
Mało mnie tu ostatnio, jakoś po przeprowadzce nie mogę się ogarnąć z tym moim tworzeniem. Myślałam nawet, czy nie przestać publikować, ale ponieważ jestem osobą sentymentalną, ciężko mi tak po prostu zrezygnować z bloga, w którego włożyłam tyle energii. Tak więc może rzadko, ale od czasu do czasu wrzucę tu jakieś foty.
Dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednim postem.
Pozdrawiam :)
Agnieszka
Ale śliczny torcik!!! Jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu :)
UsuńFajne prace,najbardziej urzekła mnie karteczka :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia i częstszych publikacji niż zakładasz :-)
Dziękuję bardzo :)
UsuńA ni się waż rezygnować z publikacji blogowej....bez wcześniejszej konsultacji z gronem blogowym :)Twoje prace są dla mnie inspiracją wielką i podziwiam każdą z nich...i sobie nie życzę takich niemądrych pomysłów co do rezygnacji z bloga.... :)
OdpowiedzUsuńCo do jesieni to okropnie ją odczuwam i dzieciaki moje też...a co do chorób ....to właśnie mnie coś dopadło..... ale daje radę w tworzeniu :) Pozdrawiam :)
Oj wzruszyłam się. Dziękuję Agato :)
Usuń